wtorek, 20 grudnia 2016

Tracę nadzieję...

Miałam już na profilu około dwudziestu rodzin, z czego przeprowadziłam interview tylko z jedną, ale tylko dlatego, że musiałam w końcu z jakąś rodziną porozmawiać. I nie było najgorzej, czułam jednak, że to nie to. Zadzwonili do mojej LCC się wypytać, ona im powiedziała, że jestem wspaniała itd. (moja LCC jest najlepsza na świecie! Była au pair jakieś dwanaście lat temu i jest nieocenionym skarbem!), dzwonili do mojej HM, ale niestety ona nie mogła odebrać, bo miała zajęcia (uczy w szkole). I zaraz po tym zeszli z mojego profilu. A to oznacza, że nie byli dla mnie.
Obecnie jestem na etapie błagania mojej obecnej HF czy mogę jednak z nimi zostać na te sześć miesięcy! Wolę to, niż męczenie się kolejny rok w złej rodzinie i pójście kolejny raz w rematch.
Naprawdę jest to świetna rodzina i jest mi naprawdę smutno, że nie trafiłam na nich wcześniej!

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że zostaniesz ze swoją idealną rodzinką na te pół roku! Powodzenia i wesołych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń